- W obecnej chwili nie możemy przeprowadzić lotu próbnego na samolocie Tu-154M o numerze 102 z powodu usterki jednego z urządzeń, którego sprawność jest niezbędna do przeprowadzenia tego eksperymentu - pisze w komunikacie Miller. Równocześnie dodaje, że wykonanie symulacji takiego lotu jest bardzo ważne dla ustalenia przyczyn katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M.
Rzecznik Sił Powietrznych, ppłk Robert Kupracz powiedział, że usterka, która wystąpiła w Tu-154M powoduje, że samolot na razie nie może być wykorzystywany do lotów o statusie HEAD. (...) Jak dodał, usterka polega na tym, że choć wskazania tego urządzenia są poprawne. Dodał jednak, że zamówiono już u producenta nowe urządzenie, które w najbliższym czasie zostanie zamontowane.
Czy ktoś może powiedzieć, o co chodzi?
Kupracz mówi, że usterka istotnego urządzenia polega na tym, że choć wskazania urządzenia są poprawne - i tekst się urywa. Dlaczego?
Dwa: czy właśnie być może nie odkryto jednej z przyczyn bezpośrednich (usterka ważnego urządzenia) katastrofy?
Komentarze